Z doniesień wynika, że ​​dyrektor finansowy BMW Nicolas Peter powiedział, że wraz z ożywieniem światowej gospodarki BMW ma nadzieję przywrócić marże operacyjne do poziomu sprzed epidemii, jednak duże inwestycje w pojazdy elektryczne oznaczają, że firma będzie musiała uprościć swoje portfolio modelowe.

Peter powiedział, że ze względu na najnowsze środki ograniczające epidemię wielkość zamówień firmy spadła. Dodał jednak: „Jeśli codzienna działalność zacznie być wznowiona po połowie lutego, nasze wyniki za pierwszy kwartał powinny utrzymać się na rozsądnym poziomie”.

Poprawa warunków rynkowych, porozumienie w sprawie Brexitu między Wielką Brytanią a Unią Europejską oraz plan BMW dotyczący zwiększenia udziału swoich spółek joint venture w Chinach z 50% do 75% w 2022 r. pomogą BMW osiągnąć docelową marżę zysku operacyjnego, a mianowicie Od 8% do 10%.

Peter powiedział w wywiadzie w siedzibie BMW w Monachium: „Nie rozmawiamy o odległej przyszłości. To jest nasz krótkoterminowy cel, wynikający z systematycznych badań”. W marcu BMW ogłosi docelową marżę zysku na 2021 rok. Marża zysku operacyjnego BMW w 2020 roku powinna wynosić od 2% do 3%.

Peter powiedział, że jako największy na świecie rynek samochodowy, sprzedaż samochodów najwyższej klasy w Chinach gwałtownie wzrosła, zapewniając bardzo potrzebną pomoc biznesowi BMW. Ponadto ożywienie na rynku chińskim poprawiło również wyniki Daimlera i Volkswagena.

Przejście portfolio produktów z modeli benzynowych i diesla na pojazdy elektryczne, aby spełnić chińskie i europejskie normy emisji oraz konkurować z Teslą, wymaga dużych pieniędzy. Jest to także połączenie PSA i FCA w czwartą co do wielkości firmę samochodową na świecie Stellatis. Jednym z czynników napędzających.

W miarę jak producenci samochodów inwestują w technologie elektryfikacji i jazdy autonomicznej, oczekuje się, że rynek zapoczątkuje dalszą konsolidację. Peter powiedział jednak, że BMW jest w stanie samodzielnie dokonać tego przejścia. Powiedział: „Jesteśmy przekonani, że sami możemy tego dokonać”.

Peter powiedział, ale koszty rozwoju pojazdów elektrycznych są bardzo wysokie, a ich sprzedaż stanowi obecnie tylko niewielką część całkowitej sprzedaży, więc dla BMW marża zysku na tym modelu jest niska. Powiedział: „Dlatego inwestycje są bardzo ważne. Musimy osiągnąć inny poziom kosztów na różne sposoby, szczególnie w przypadku ogniw i baterii”.

Dlatego BMW rozpoczyna usprawnianie swojego portfolio modelowego, ograniczając typy silników i opcje dla różnych pojazdów, eliminując funkcje, z których właściciele samochodów nie korzystają powszechnie, oraz kompleksowo przekształcając oprogramowanie, aby skupić się na prostszych i bardziej wydajnych sposobach budowy samochodów. W 2020 r. globalna sprzedaż pojazdów elektrycznych BMW wzrośnie o 31,8% rok do roku. Firma podała, że ​​planuje w tym roku podwoić sprzedaż pojazdów wyłącznie elektrycznych.

Wcześniej BMW uważało innych niemieckich producentów samochodów za konkurentów, ale Peter powiedział, że obecnie BMW coraz częściej szuka inspiracji w firmach z San Francisco i chińskich firmach, takich jak Weilai, które koncentrują się na interakcji między pojazdami a kierowcami. Powiedział, że badanie wykazało, że dwie trzecie chińskich konsumentów stwierdziło, że gdyby mieli lepsze doświadczenia cyfrowe, kupiliby inne marki i produkty. Peter powiedział: „Są to kwestie, na które należy zwrócić uwagę”.